sobota, 29 marca 2014
Podsumowanie miesiąca
Wiem, że co poniektórzy z was czekają na moje odpowiedzi w związku z LA.
Jest mi bardzo miło, bo nominacje dostałam aż od 4 osób, herbacianej córy, nieidealnej perfekcjonistki, Eli Tara i mamymichasia. Naprawdę dziękuję (chyba nic mi nie umknęło).
Ale dziewczyny, potrzymam was jeszcze trochę i swoje odpowiedzi przygotuję za tydzień. A nóż ktoś jeszcze będzie chciał mnie docenić :D
A na dzisiaj w związku z kończącym się miesiącem, przygotowałam dla was małe podsumowanie tego, co mogliście u mnie przez ten cały miesiąc zobaczyć i przeczytać.
Przede wszystkim mogliście oglądać nas na spacerze Wiosny szukanie, na rowerze Wiosna zaskoczyła i rowerek biegowy - dlaczego warto? i w supermarkecie Tam gdzie wszyscy.
W nowych kurtkach Jak zaoszczędzić na przejściówce i słodkich piżamkach Z kim ona sypia.
Pokazałam Wam też swoją kuchnię Takie cuda w mojej kuchni i kilka inspiracji do wnętrz Stylowe do wody oraz Moje fioletowe inspiracje.
Przygotowałam kilka przepisów, które możecie pobrać w zakładce Do pobrania, a efekty moich kulinarnych poczynań zobaczyć we wpisie Goście u leniucha i Nie będę głodować.
Jeżeli lubicie historie z życia wzięte to zajrzyjcie na Opowiedz mi historię tato, Nie płacz maleńka lub Nie układaj mi fryzury idealnej.
A jeżeli wolicie coś w rodzaju poradnika to zapraszam na wpis jak zachować zimną krew w trudnych sytuacjach Matko nie panikuj.
No i oczywiście wpis o tym jak możecie śledzić moje blogowe poczynania jeśli macie na to ochotę Gdzie mnie znajdziecie.
A macie ochotę, prawda?
Jeśli coś wam umknęło, macie okazję nadrobić zaległości. A nowe, mam nadzieję już w poniedziałek.
Follow my blog with Bloglovin
14 komentarzy:
Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.
Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muszę nadrobić zaległości...
OdpowiedzUsuńNajlepsze to ty masz tytuły, np. Matko nie panikuj :))
OdpowiedzUsuńZgadza się, tytuły wymiatają! Kliknęłam w link "gdzie mnie znajdziecie" i przypomniałam sobie o problemie z obserwowanymi. Mam dodane blogi, które już zakończyły działalność więc chciałam je przestać obserwować, bo po co mi to. Niestety, nie mogę. Czy o czymś nie wiem? Niby taka opcja jest, a nie działa - próbowałam na kilku laptopach. Bloglovin - przyznaję, nawet o tym nie myślałam.
UsuńHaha, staram się :)
UsuńNo to czekam na odpowiedzi :))) bom ciekawa ;))))
OdpowiedzUsuń:) Będą :)
Usuńjuż myślałam, że zapomniałaś o LA ;)
OdpowiedzUsuńGdzie tam, nie zapomniałam :)
Usuńja to przesledze te przepisy - uwielbiam tworzyć takie cuda co masz na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuń:) Mam nadzieję, że zasmakują :)
UsuńOho mam zaległości do nadrobienia!
OdpowiedzUsuńCzyli podsumowanie na coś się przydało? :)
Usuńświetne podsumowanie! szkoda, że czytam bloga od niedawna,. muszę nadrobić:!)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuń