poniedziałek, 31 marca 2014

Zoo i spółka


Pogoda piękna, a rowery się kurzą.

Kurzą bo niedobry lekarz zabronił młodszemu dziecku się przemęczać. Przez tydzień zabronił.  Nie jeździmy więc (no te trochę koło domku się nie liczy), nie biegamy (chyba, że trzeba siostrę dogonić, szybko coś zobaczyć, lub przed muchą uciekać), nie skaczemy (poza placem zabaw, oczywiście).
Ech, utrzymaj tu czterolatka...

sobota, 29 marca 2014

Podsumowanie miesiąca


Wiem, że co poniektórzy z was czekają na moje odpowiedzi w związku z LA.

Jest mi bardzo miło, bo nominacje dostałam aż od 4 osób, herbacianej córy, nieidealnej perfekcjonistki, Eli Tara i mamymichasia. Naprawdę dziękuję (chyba nic mi nie umknęło).

Ale dziewczyny, potrzymam was jeszcze trochę i swoje odpowiedzi przygotuję za tydzień. A nóż ktoś jeszcze będzie chciał mnie docenić :D

A na dzisiaj w związku z kończącym się miesiącem, przygotowałam dla was małe podsumowanie tego, co mogliście u mnie przez ten cały miesiąc zobaczyć i przeczytać.

czwartek, 27 marca 2014

Rowerek biegowy - dlaczego warto?


Co prawda pogoda ostatnio nie zachęca do aktywności ruchowej, ale słyszałam, że weekend ma się już poprawić.
No to będę was zachęcać do rowerkowania.

Wiadomo, że małemu człowieczkowi utrzymywanie równowagi z jednoczesnym pedałowaniem sprawia nie lada kłopot. Taki maluch nie jest w stanie skupić uwagi na kilku czynnościach.
Nie chcąc mu fundować stresu, a pałając jednoczesną miłością do sportu wybraliśmy naszemu młodszemu dziecku rowerek biegowy.

wtorek, 25 marca 2014

Nie układaj mi fryzury idealnej

Kto się domyślił, że wróciłam właśnie od fryzjera, ten się nic a nic nie myli.

Pani fryzjerka pomalowała mi włoski, przycięła, ułożyła. Wyglądam jak z gazety. Żaden włosek nie odstaje, żaden kosmyk nie jest przypadkowy. Patrzę w lustro, wyglądam ślicznie.... ale to nie ja.

poniedziałek, 24 marca 2014

Z kim ona sypia?


Moja dziewczynka nie sypia sama.

Towarzyszy jej bowiem pewien kociak.
Zagląda do niej z poduszki, mruga oczkiem z kołderki. Kocia przyjaciółka słucha z ciekawością czytanych książeczek, zasypia na Myszy piersiach i spogląda ze stóp z samego rana.

niedziela, 23 marca 2014

Gdzie mnie znajdziecie


Nastały ciężkie czasy dla blogera.

Możliwość łatwego dodania bloga do obserwowanych nadal nie działa prawidłowo.
Facebook natomiast bezczelnie ukrywa przed Wami nie jeden wpis.
Dlatego chciałabym Wam dać małą podpowiedź jak jeszcze możecie być na bieżąco z moimi zapiskami.

piątek, 21 marca 2014

Takie cuda w mojej kuchni


Nie planowaliśmy zmiany kuchni. Miała to być jedynie rozbudowa o nowe elementy. Niestety, spasowanie, dopasowanie, faktury, kolory, nic nie chciało się zgrywać. Materiały wycofano z produkcji, kolory odeszły do lamusa. Teraz są nowe technologie!

czwartek, 20 marca 2014

Jak zaoszczędzić na przejściówce?


Gdy pierwsze promienie wiosny zachęciły nas do zdejmowania ciężkich okryć wierzchnich z pewną konsternacją zauważyłam, że... nie mam co dzieciom nałożyć.
Nasze kurteczki, przejścióweczki, mimo, że jesienią jeszcze noszone, teraz do niczego już się nie nadawały. Za krótkie rękawy, opięte brzuchy, pas jak za Napoleona, słowem za małe.

wtorek, 18 marca 2014

Nie płacz maleńka


Mysza płacze, boi się, jest przerażona.

"Idziesz na pobranie krwi?
Nie martw się, to nie boli. Ja miałem motylka i trochę bolało na początku, a potem już nie. No, nie płacz Maja, dostaniesz lizaka. Lubisz lizaki? Wytrzeć Ci łezki? Przyniosę chusteczkę, chcesz?
Mama, czy ja pojadę z wami do lekarza? Będę trzymał Maję za rękę i mówił, że nie boli. Prooooszę."


środa, 12 marca 2014

Goście u leniucha


Lubię przyjmować gości.

Można napić się wina z najlepszą przyjaciółką i powspominać stare lata.
Można bez skrupułów oplotkować z rodziną ciotkę z zagranicy lub znienawidzoną sąsiadkę.
Można potańczyć w gronie znajomych, powygłupiać się pośmiać
Można się nawet pokłócić, powymieniać poglądy
Oj ile można...

wtorek, 11 marca 2014

Opowiedz mi historię tato


Wieczorna wrzawa. Kąpiel, kolacja, sprzątanie, do szkoły i przedszkola pakowanie. Dom  robi się nagle jeszcze bardziej głośny, pełen śmiechu i pisków niezadowolenia jednocześnie. Istna mieszanka wybuchowa.

czwartek, 6 marca 2014

Nie będę głodować


Są takie dni, że zostaję w domu sama. Mąż wyjechał, dzieci rozdane i oto jest kilka dni tylko dla siebie.

wtorek, 4 marca 2014

Matko nie panikuj

Zdjęcie - źródło

"Cielak", to określenie pada najczęściej z ust tatusia, który w ten właśnie pieszczotliwy sposób zwraca się do swojego synka.