czwartek, 31 lipca 2014
Koczek na lato step by step
Lato. Cieplej niż na Majorce. Niestety wielbiciele długich włosów w taką pogodę cierpią.
Tradycyjny kucyk i warkocz ciągle grzeją w szyję . O rozpuszczonych włosach nie ma co marzyć. Jedyną słuszną opcją staje się więc szybki koczek.
Ten koczek nie dość, że jest szybki to jeszcze nieźle się prezentuje i jest dość łatwy w wykonaniu. Nic dziwnego, że często u nas gości.
Żeby go wykonać trzeba niestety posiedzieć chwile głową na dół. To jedyna niedogodność. Jak długo trwa ta chwila? To zależy jak dużą wprawę ma mama w robieniu francuskich warkoczy. Dla mojej córki zawsze trwa zbyt długo.
Warkocz należy zrobić od dołu do wysokości na jakiej chcecie koka umieścić.
Potem wystarczy tylko związać włosy w koński ogon. Zawinąć ślimaczka i dodać ozdobę.
Gotowe. Teraz jeszcze szklanka lemoniady (dla Pou :)) i jakoś przeżyjemy.
Zobacz też post Jak zrobić fale bez lokówki
Follow my blog with Bloglovin
12 komentarzy:
Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.
Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O tak, na upały fryzurka idealna, ale nie tylko, moja córa baaardzo ją lubi:)))
OdpowiedzUsuńKoczek genialny! Moja robi sobie taki na czubku głowy, tyle, ze bez francuza (ja niestety talentu do fryzur nie posiadam), ale przez zadarty nosek przypomina mi Małą Mi z Muminków i kiedy na nią spojrzę to od razu mam lepszy humor :-)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, świetna fryzurka
OdpowiedzUsuńświetny :) o takim sposobie jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy bym umiała sama sobie takiego zrobić hmm :)
OdpowiedzUsuńDzięki Twojej dokładnej instrukcji to wcale nie wydaje się takie trudne!
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda taka fryzurka:)
OdpowiedzUsuńO rzesz Ty! Jaka fajna fryzurka!
OdpowiedzUsuńBuziole :-*
Musze to pokazać mojej Emilce, bedzie zachwycona, takiej fryzury to jeszcze nie zna!
OdpowiedzUsuńŚwietne, jak widzę warkoczę- jakiekolwiek, to wspominam, te wspaniałe czasy, kiedy Mama pletła mi 2 francuzy...
OdpowiedzUsuńChciałabym wrócić, choć na 1 dzień, do beztroskiego dzieciństwa... Aż się rozbeczałam, dziękuję za ten post, pozwolił mi przypomnieć o tym, ile moja Mama dla mnie zrobiła! Muszę do niej zadzwonić :) Wspaniałego dnia życzę! :)
To ja dziękuję za ten komentarz. Niezmiernie miło jest przeczytać takie słowa. Pozdrawiam.
UsuńWow jaka fryzurka dla małej księżniczki :) Kiedy mojej bratanicy urosną włoski to jej taką na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuń