czwartek, 10 września 2015

5 jesiennych zabaw z dziećmi, które pomogą Twojemu ciału


Nie ma co ukrywać, idzie jesień. Za oknem robi się coraz chłodniej, wietrzniej i jakby bardziej deszczowo. Dziś wyciągnęłam swoje wysokie botki z ociepleniem, dzieciakom włożyłam czapki. Zaczynamy szybko prześlizgiwać się między domem, samochodem a przedszkolem. No i telewizor zaczął cieszyć się jakby większym powodzeniem.



Ech... A było tak pięknie....
Dmuchane materace i pływanie w jeziorze
Skakanie przez fale na nadbałtyckich plażach
Długie wycieczki rowerowe i wyścigi na rolkach
Lato sprzyjało aktywności.

Czy to znaczy, że teraz nasze ciała czeka tylko wegetacja?
Same wiecie jak trudno wyrwać się choćby na godzinę na siłownie, na fitness. Jak trudno odmówić dziecku tej odrobiny czasu, której nigdy nie mamy dosyć. Jak trudno pracować, prowadzić dom, zajmować się dziećmi i jeszcze regularnie ćwiczyć.

Ale nie martwcie się. Znalazłam dla nas rozwiązanie, którym jest sport poprzez zabawę. Nie obiecuję wam spektakularnych wyników, natychmiastowej poprawy jędrności pośladków i wzrostu masy mięśniowej. Obiecuję natomiast, że trochę się zmęczycie, wasze mięśnie nie zapadną w zimowy sen i na pewno będziecie się dobrze bawić. A przede wszystkim obiecuję, że wasze dzieci będą zachwycone.


ZABAWA W BERKA

Zamiast standardowego biegania po lesie ze słuchawkami na uszach pobaw się ze swoją pociechą w berka. Gwarantuję, że zmęczysz się tak samo, albo bardziej (w zależności od tego jak sprawne jest twoje dziecko). Ja już ze swoją córką nie mam szans.
Żeby było zabawniej włącz w czasie zabawy Endomondo. Zdziwisz się ile przebiegłaś i ile straciłaś kalorii.



ZBIERANIE KASZTANÓW

Zamiast robić serii przysiadów zabierz dzieci na zbieranie kasztanów. Musisz tylko pamiętać, aby po zdobycz się nie schylać (co niepotrzebnie obciąży kręgosłup) a kucnąć. Jeżeli wiaderko do kasztanów ustawisz na pewnej wysokości nie będziesz miała pretekstu aby pozostać w kuckach do końca zbierania. Jeśli natomiast wolisz większe wyzwania zaopatrz się we własne wiaderko, umieść odpowiednio wysoko, aby wstać i odkładaj do niego po jednym kasztanie. Po skończonej zabawie będziesz w stanie precyzyjnie określić ilość wykonanych przysiadów.


SKOKI PRZEZ KAŁUŻE

Nie powiem, że jest to bezpieczna zabawa. Cóż, przy nieodpowiednim obuwiu grozi przemoczonymi stopami i potężnym katarem. Jeśli się jednak dobrze do niej przygotujecie możecie uznać ją za doskonały trening wzmacniający dla waszych nóg. I to bez żadnych stepów.
Jeśli nie lubicie biegów z przeszkodami lub jeśli wasz maluch nie może opuścić tej jednej cudowniej kałuży, skupcie się na skakaniu przez jedną. Co prawda nie próbowałam, ale myślę, że krokomierz byłby doskonałym narzędziem do zmierzenia efektów.



ZABAWY W BASENIE

W przypadku deszczu, wiatru i marnej pogody można schować się na basenie. A możliwości do uprawiania sportu jest tu aż nadto. Nawet jeżeli jesteście w towarzystwie dzieci:

  • możecie zrobić wyścigi w pływaniu. Oczywiście pod warunkiem, że wasza pociecha radzi sobie jako tako w wodzie. Pływanie doskonale wzmacnia całe ciało.
  • możecie pograć w piłkę. Przez siatkę, bez siatki - technika dowolna. Wzmocnicie ręce, poćwiczycie celność i na pewno spalicie trochę kalorii.
  • możecie bawić się w nurkowanie lub skoki do wody. Pomyślcie ile kalorii spalicie wychodząc chociażby co chwilę z basenu :) Pamiętajcie tylko, żeby nie skakać na główkę do płytkiej wody !!
  • możecie wreszcie zjeżdżać ze zjeżdżalni. Wdrapanie się na górę pomoże wam wzmocnić nogi i spalić cały obiad.



TWISTER

Jeżeli macie mało czasu, lub nie chce wam się ruszać z domu, zagrajcie w Twister. Zapewniam was, że nie jedna figura ruszy mięsień o którym już dawno zapomnieliście. Nie wspomnę o rozciąganiu i ćwiczeniu równowagi... Dzieciaki będą zachwycone, ale wy uważajcie, bo może się okazać, że przesadzicie. Wtedy pozostanie wam siły tylko na poczytanie o Walce z zakwasami.

A może próbowaliście już takiej metody na trochę ruchu? Jeśli macie jakieś inne pomysły podzielcie się nimi w komentarzu. Chętnie poczytam i uzupełnię listę zabaw.


Zachęcam Cię do zapisania się na nasz comiesięczny newsletter. Zestawienia wpisów, unikalne treści, ciekawe informacje.






Follow my blog with Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.

Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.