czwartek, 3 września 2015

sierpień na instagramie

dzień dobry pani

I już żegnamy się z sierpniem. I po wakacjach. Szybko zleciało.
Było fajnie, miło, wesoło, ale już chyba wszyscy trochę się cieszą na myśl o normalności. Trochę już tęskniliśmy za porządkiem, za poukładanym czasem. Chaos jest dobry na chwilę. Jego czas właśnie musi się skończyć.

Ale jeszcze w sierpniu... miał się nie najgorzej.



Najpierw był wielki powrót na salę gimnastyczną....

Jednak nie na długo. Zamiast oddać się na 100% ćwiczeniom, ulegliśmy chaosowi. Wybraliśmy się na wojażowanie po Warszawie.

No i zamiast pracować robiliśmy mufiny. Pyszne były, słodkie, choć zupełnie bez cukru. Może chcecie przepis?


Tak to sobie sierpień z nami poczynał. Trochę popracowaliśmy, żeby się zaraz znowu polenić. A dziś pełną parą wracamy do rzeczywistości.


Zachęcam Cię do zapisania się na nasz comiesięczny newsletter. Zestawienia wpisów, unikalne treści, ciekawe informacje.






Follow my blog with Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.

Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.