Lubicie dostawać prezenty? Oczywiście, kto tego nie lubi?
A czy lubicie również je dawać?
Święta to taki okres, kiedy ludziom chorym, samotnym, zmęczonym jest jeszcze trudniej.
Ale to też taki magiczny okres, kiedy łatwiej zauważamy problemy innych i chętniej im pomagamy.
Ja staram się być otwarta. Pozwalam "odstawić koszyk" pod supermarketem, zawsze znajdę czekoladkę dla biednego dziecka i przysłowiową złotówkę dla jego mamy.
Wiele osób jest przeciwnych takim rozdawajkom, moim zdaniem jednak nie mamy prawa osądzać, dlatego ja im pomagam.
A jakie jest Wasze zdanie?
Dla tych co wolą mieć pewność, że ich pieniądze nie zostaną "zmarnowane" na wino marki wino proponuję zwrócić uwagę na zorganizowane akcje i fundacje.
Poniżej te, które wzbudziły Nasze zainteresowanie (szkoła, przedszkole i radio to nasze okna na świat, stąd zapewne właśnie ten wybór).
Święta bez granic to akcja organizowana przez radiową Trójkę. W licytacji udziału nie bierzemy, jeszcze tak się nie dorobiliśmy, ale smski wysyłamy.
Dla Emilki zbieramy nakrętki. Nie wiem o co chodzi z tymi nakrętkami, ale angażujemy całą rodzinkę. Jak może pomóc to warto odłożyć nakrętkę do pudełka zamiast do śmietnika
Tego chłopczyka poznaliśmy osobiście na wczasach. Dlatego nasz 1% przekazujemy dla Nikodema.
Mam nadzieję, że Was trochę zainspirowałam na te Święta.
My zbieramy nakrętki. Oddajemy do szkoły. Fajnie, że są takie akcje, a nie jak podchodzi do mnie jakiś żul i woła Pani daj na bułkę-taa jasne bułke to on chce,ale chyba do przefiltrowania denaturatu.
OdpowiedzUsuńMyślisz, że chce im się filtrować ;)
UsuńJa czasami kupuję biednym osobom jedzenie, raczej unikam dawania pieniędzy. Często też oddaję ubrania, których już nie noszę. W tym roku i w zeszłym oddałam sporo książek do bibliotek i domu dziecka.
OdpowiedzUsuńZ pieniędzmi jest najłatwiej, widać, że Ty się starasz :)
Usuń