Widzieliście wczoraj moje dziecko? Kto przegapił zapraszam TU
Wstaje skoro świt aby zaraz potem fikać koziołki, zwisać, skakać i sama nie wiem co jeszcze...
Jednym słowem dziecko aktywne.
Nie wiem, czy to przez tą aktywność, czy wrodzone łakomstwo przemawia, dość że słodycze pałaszować mogłaby na potęgę.
Niby taki batonik po wysiłku pozwala się zregenerować. Wierząc reklamom jak nie zjesz Snikersa nie będziesz sobą. A i z dostępnością najłatwiej.
Ale, że mnie trzęsie na sam widok opychającego się słodyczami dzieciaka postanowiłam poszukać czegoś zdrowszego.
Chcecie wiedzieć co znalazłam?
Oto lista zdrowych, regenerujących przekąsek i napojów. Łatwe do zabrania, miłe do zjedzenia. Z powodzeniem zdadzą egzamin czy to po treningu, czy po zwykłym baraszkowaniu na śniegu.
Mieszanka, woda z sokiem 100% (3/4 do 1/4) - wariant szybki
Lemoniada - 3-4 łyżeczki cukru na 1/2 litra wody z sokiem cytrynowym - wariant lepszy ale bardziej pracochłonny
chałka
actimel
batonik Musli
kanapka z masłem orzechowym
orzeszki
jogurt do picia
Miseczka pełnoziarnistych płatków kukurydzianych
cheestrings lub po prostu kawałki sera
Suszone owoce
Oczywiście pozycje można ze sobą dowolnie łączyć w zależności od potrzeb, nie zapominając również o owocach i warzywach.
*Zdjęcia pochodzą z ogólnodostępnych źródeł, zazwyczaj ze stron producenta lub sklepu on-line
Follow my blog with Bloglovin
same pyszności :)
OdpowiedzUsuńTaak, smakowite
UsuńSoczek z pierwszej fotki wygląda pysznie! :) Uwielbiam masło orzechowe! :) Buziole:*
OdpowiedzUsuńJa też. Kiedyś babcia z zagranicy mi przysyłała takie ni to z dżemem ni z galaretką, to dopiero było coś.
UsuńKocham chałki! Mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, taki maraton chałkowy nie wyszedł by chyba na dobre ;)
UsuńU nas też jako przekąski służą orzeszki i płatki, czasem też jeszcze pistacje :)
OdpowiedzUsuńPistacje też są świetne, ale podciągam pod orzeszki ;)
UsuńChałka i kakao i ach jak u mamci
OdpowiedzUsuńNajlepsze śniadanko ;)
Usuńoj ten sok z marchewki...mmmmm:)
OdpowiedzUsuńMmm, też mi język ucieka ;)
Usuńorzeszki bym sobie zjadła
OdpowiedzUsuńSmacznego, u nas dziś po treningu były nerkowce ;)
UsuńOrzeszki *.* Ale smaka mi na nie zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
UsuńKurczę zatęskniłam za marcheweczką prosto z pola od babci ;))
OdpowiedzUsuńTakie najlepsze
Usuńuwielbiam marcheweczkę, najbardziej surową ;)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi smaka na morelki suszone <3
Surowa najzdrowsza.
Usuńmarcheweczka i sos czosnkowy i jestem w niebie xd :D
OdpowiedzUsuńCzosnek tylko w duecie ;)
UsuńZ umiarem - nie nazbyt dietetycznie ale normalnie i po ludzku :) Sama po część z tych produktów bym już nie sięgnęła, ale po pierwsze przestałam rosnąć,po drugie moje treningi nie są nazbyt częste, a po trzecie chyba weszłam w ten etap edukacji gdzie zebrało mi się za dużo informacji i wszystko wydaje mi się niezdrowe :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że zdecydowanie w kwestii zachłanności wzrost samoświadomości ma znaczący wpływ. Pierwsze miłości jakże często są związane z chęcią posiadania siebie na własność, a potem to gdzieś się rozluźnia. U jednych szybciej u drugich później. Poza tym znamy też już lepiej ludzi - wiemy czego się po nich spodziewać i niejako myślimy że wiemy czego oni oczekują od nas.
UsuńWcale nie dietetycznie, bo pełno tu węglowodanów. Tyle, że są to węglowodany złożone. Pewnie wszędzie jakieś niezdrowe elementy znajdziemy, ale cóż... coś jeść trzeba...
UsuńMarchewa i węglowodany! O tak! Witaminy i dużo energii! :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie trzeba się doładować po treningu ;)
UsuńNieco się pogubiłam... Ty polecasz te produkty? hmm tymbarku bym nie polecała. Żadnego soku w kartoniku bym nie polecała. Samemu jak się zrobi sok, to jest najlepszy. I nie wiem czy Ty przypadkiem tego nie polecasz?! nie wiem. Pogubiłam się. Inne produkty hmmm nie jestem przekonana. Ani do tych rzeczy co pokazałaś ani do słodyczy. Chyba trudno się odżywiać zdrowo... Bardzo trudno.
OdpowiedzUsuńTymbark z wodą - wariant na szybko...
OdpowiedzUsuńPolecam, to po wysiłku, po aktywności dłuższej niż 1-2h. Uzupełnienie niedoborów węglowodanów staje się wtedy niezbędne, cobyśmy z sił nie opadli. Moja córka ma codziennie trening 3h. O ile przysłowiowe jabłuszko jest zdrowe, o tyle wiem, że po takiej aktywności to zdecydowanie za mało. A przedstawione przeze mnie przykładowe produkty zawierają węglowodany co ważne złożone a nie same proste cukry...
Inna rzecz to zależało mi na produktach, które można ze sobą zabrać. Po tereningu często nie wracamy prosto do domu...
Może zabrakło tu trochę wyjaśnienia, ale nie dalej jak w poprzednim wpisie było o ćwiczeniach...
Moim zdaniem to bardzo fajne i mądre propozycje zastępujące słodycze. W końcu tak aktywnemu dziecku potrzebne jest do życia trochę więcej kalorii :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Już zaplanowałam konsultację z dietetykiem ;)
UsuńSama bym się skusiła na jedną z zaproponowanych przez Ciebie przekąsek
OdpowiedzUsuńJa też fanka chałki z masłem i kakao do tego! Mniam :)
OdpowiedzUsuńProsto i smacznie :)
Usuńmniam! ale dawno nie jadłam tego masła :)
OdpowiedzUsuńLepsze niż nutella
Usuń