wtorek, 4 lutego 2014
Kreatywność mamy w naturze
Lubicie dostawać paczki? No pewnie, nawet takie za które musiałyście najpierw zapłacić ;)
A Wasze dzieci też to lubią? Paczki dla siebie na pewno, ale paczki przeznaczone z goła dla innej osoby?
Moje Myszki uwielbiają. Nie ważne co paczka kryje w środku.
Ten dreszczyk emocji przy rozpakowywaniu, ta chwila napięcia, bezcenne.
A i dla siebie zawsze coś znajdą, nawet gdy dla dzieci pakujący nic nie przewidział.
Takie na przykład pudełko z którego pozostały same śmieci.
A tu nagle... Czary Myszki
i czary Juniora
A co powiecie na rolkę od papieru, trochę masy solnej i guziki? No ok, jeszcze trochę kukurydzy wpadło w ręce, więc nie można było nie wykorzystać.
A mama z masy solnej tylko takiego bałwanka potrafiła wyczarować. Nuuuda
Muszę jeszcze nadmienić, że powyższe dzieła powstały z własnej i nieprzymuszonej woli najmłodszych członków rodziny (oprócz najnudniejszego ze wszystkich bałwanka) i żaden dorosły nie przyłożył do tego swej dłoni.
Zdolniachy, co?
Follow my blog with Bloglovin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)