czwartek, 7 sierpnia 2014
#JedzJabłka
Jedzenie jabłek to nie tylko przyjemność, to wręcz obowiązek. Nastał nowy trend, nowa moda od której nie ma ucieczki. Jemy jabłka wszyscy.
Myszory dwa dzielnie wpisują się w nowy nurt i odmawiają wszelkich innych owoców, poza jabłkiem właśnie. Okazuje się również, że wspomniane Myszory jakieś zdolności jasnowidzenia posiadły, przepowiadania przyszłości czy coś.... One tak mają już od kilku lat.
Mysza jako trendsetterka nawet jabłkową sesję zdjęciową zaliczyła, na dowód, że to ona. Ona była pierwsza, ona już wtedy wiedziała.
A może to ciocia Kinga ma takie zdolności jasnowidzenia, bo za aparat złapała i te piękne chwile cudownie uwieczniła. Doprawdy nie wiadomo, ale tak ten duet był z pewnością pierwszy, bo od tamtej pory minęło niemal 2 lata. A teraz dziewczyny są na fali, idą z prądem a świat je naśladuje.
A więc #JedzJabłka #EatApples #FreedomApples i bądźcie światowi jak my.
A jeśli chcecie zobaczyć jeszcze więcej jabłkowych zdjęć i dowód, że to od nas się zaczęło zajrzyjcie na bloga fotograficznego Kingi. Tam to dopiero się dzieje...
Follow my blog with Bloglovin
Etykiety:
#jedzjabłka,
Lifestyle,
Rodzina
16 komentarzy:
Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.
Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńsuper post i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńjem codziennie jabłko od jakiegoś czasu ;)
cudne zdjęcia, w mojej rodzinie zawsze w domu ą jabłka i wszyscy je chętnie zjadamy . latem z własnego sadu , w którym są papierówki, zimą z marketu. więc minimalnie przyczyniamy się do polepszenia bytu sadowników.
OdpowiedzUsuńZdjęcia na czasie, śliczne :)
OdpowiedzUsuńAle piękny sad!
OdpowiedzUsuńja wczoraj zrobiłam szarlotkę i ciastka z jabłlkami xd
OdpowiedzUsuńJabłka jem cały rok, a moja młoda codziennie. Świetnie zaspokajają głód, no i jest tyle gatunków, że każdemu posmakują :)
OdpowiedzUsuńjemy jemy jabłka:)
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście nawet prezydent namawiał do jedzenia jabłek :) Więc jemy :)
OdpowiedzUsuńJabłka nie są tylko zdrowe ale wspierają polskie rolnictwo :) i tak trzymać :D
OdpowiedzUsuńubóstwiam jabłka!
OdpowiedzUsuńa mi się trochę nie podoba ta akcja. Jedz jabłka, ratuj świat eh. Ludzie robią takie proste rzeczy i myślą, że robią coś dobrego. Okej, ale gdyby chodziło o napisanie petycji w tej sprawie, wyjście na ulice, przekazanie hajsu czy jakąkolwiek " większą" rzecz, nie byliby ku temu już tak skłonni i to właśnie jest niefajne
OdpowiedzUsuńPewnie masz sporo racji. Ja bym nie wyszła na ulicę, nie napisała petycji i nie dała hajsu. Zwyczajnie nie mam na to czasu i ochoty. Nie znaczy to jednak, że sytuacja mi odpowiada. Wiem, że taka akcja nie zbawi świata, ale ziarnko do ziarnka... Poza tym to dobry marketing. Może zmienić wiele, jest narzędziem nacisku. No i zyskujemy sprzymierzeńców na świecie, choć teraz to już sami doświadczają polityki Putina...
Usuńśliczna jabłkowa sesja :)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy jabłka pod każdą postacią
Jak jabłka to tylko polskie!!! Wiem coś o tym.....a Majkę to bym jeszcze raz zobaczyła przed obiektywem bardzo chętnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń