wtorek, 24 marca 2015

Ile kosztuje Twój czas?

sprzedawanie ubranek czy warto?

W poprzednim artykule zdradziłam Wam, że część ciuszków sprzedaję na popularnym portalu aukcyjnym i wcale tego nie lubię Sposoby na niepotrzebne ubrania. Dlaczego nie lubię?
Myli się ten, który uważa, że gardzę groszem ze sprzedaży. Co to, to nie. Cieszy mnie każda złotóweczka wpadająca cichaczem do portfela, każdy grosik wypełniający moje skromne konto.
Myli się też ten, który uważa, że jestem leniwa i nie chce mi się pstryknąć paru fotek i napisać dwóch zdań o przedmiocie. Bo przecież chce mi się, oj jak bardzo mi się chce. Czasem nawet chce mi się podziwiać jak pięknie prezentują się te ciuszki w sieci.

Dlaczego więc?



BO CENIĘ SWÓJ CZAS

Dostaję drgawek na myśl o całodziennym ślęczeniu przy komputerze opisując wystawiane przedmioty.
Skręca mi się żołądek jak pomyślę o tych straconych minutach przy obróbce zdjęć(nawet jeśli sprowadza się ona do podbicia kontrastu).
Przeraża mnie myśl stania w godzinnej kolejce na poczcie w celu realizacji wysyłki.

Niestety sprzedawanie używanych przedmiotów nie jest zajęciem na miarę minuty. To mozolna praca, która zwyczajnie nie zawsze się opłaci.

ILE POTRZEBUJESZ CZASU?

W przypływie rozmyślań nad opłacalnością przedsięwzięcia postanowiłam dokładnie sprawdzić ile zajmuje mi wystawienie statystycznej dziecięcej koszuli na sprzedaż.

Zakładam, że koszula jest już wyprana i czas potrzebny na to nie został wzięty pod uwagę. Wzięłam natomiast pod uwagę PRASOWANIE. Nie prezentuje się ładnie na zdjęciu koszula z zagniecionymi od leżenia w szafie bokami. Nawet jeżeli rzecz była wcześniej prasowana, trzeba zrobić to ponownie. CZAS 5 MINUT.

Etap drugi to ZDJĘCIA. Mi wykonanie ich łącznie ze zgraniem do komputera zajęło 10 MINUT. Być może można to zrobić szybciej automatem. W lustrzance trochę czasu zajęły ustawienia parametrów.

Etap trzeci, czyli OBRÓBKA ZDJĘĆ. Zazwyczaj robię kilka zdjęć, aby dobrze pokazać produkt. Za wszelką cenę pragnę uniknąć sytuacji niedopowiedzenie, niezauważenia, innego wyobrażenia. Poza tym sama lubię dokładnie obejrzeć co kupuję. Dlatego obróbka zdjęć zajęła mi aż 15 MINUT

Czas na WYSTAWIENIE PRODUKTU. Do czasu potrzebnego na wystawienie wliczyłam nie tylko czas na dokonanie opisu, ale także czas potrzebny na załadowanie zdjęć na stronę hostingującą i przekopiowanie ich do opisu. CZAS potrzebny na to zadanie to 20 MINUT.

Ostatecznie następuje WYSYŁKA. Ten parametr jest najtrudniejszy do pomiaru. Dzisiaj miałam szczęście i nie spędziłam dużo czasu na poczcie, ale nie zawsze jestem szczęściarą. Tym niemniej przyjmuję dzisiejsze 15 MINUT za standard.

Okazało się, że na sprzedanie jednej tylko, dziecięcej koszuli potrzebuję przeszło godzinę.

ILE MOŻESZ ZAROBIĆ?

A teraz pomyśl ile możesz zarobić w godzinę robiąc coś innego.
Czy za to co dostaniesz warto rezygnować z hobby? Ile byś dała za dodatkowy czas z dzieckiem, dla dziecka?

Wiem, że czasami nie chodzi tylko o pieniądze.
Jakoś milej nam na sercu ze świadomością, że ktoś jeszcze ponosi te koronkowe sukienki ulubione bojówki czy prześliczny blezerek.
Ale może warto być trochę egoistą i postanowić - Jeśli nie sprzedam tego powyżej tego ile warta jest moja godzina, nie wystawię. Tym bardziej, że sprzedaż nie odbywa się bez kosztowo i portal aukcyjny też chce na naszej sprzedaży zarobić.
I może nawet ostatecznie wyrzucisz to ubranko, ale nie będziesz tracić tak cennego czasu.

Follow my blog with Bloglovin

2 komentarze:

  1. Nie da się całego czasu przeznaczyć na zarabianie pieniędzy, bo po upływie jakiegoś czasu człowiek zwyczajnie się wykończy. Każda czynność ukierunkowana na zysk traci na dawaniu przyjemności, a tego nie chcemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Im niej skupiam się na czasie, tym płynie on wolniej, a ja robię więcej rzeczy. Poza tym, wszystko wydarza się o takim czasie, o jakim ma się wydarzyć - na pewne rzeczy trzeba poczekać, nie przeskoczy się innych czynników.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.

Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.