W czym na trening?

Często pytają mnie dlaczego kupuję dziecku body gimnastyczne, skoro równie dobrze może ćwiczyć w koszulce i w szortach. Po co wydaje niepotrzebnie pieniądze? Czy to oznaka snobizmu?


Otóż nie, pieniądze, które wydaję na ubiór mojej zawodniczki wcale nie są niepotrzebne i zbyteczne.

Body zapewnia swobodę ruchów 

Wyobraźcie sobie stanie na rękach w koszulce. Wyobraźcie sobie gołe plecy i ciągłe poprawianie ubioru. W takich warunkach dziecko nie ma szansy aby skupić się na ćwiczeniach. A wierzcie mi, skupić się trzeba, bo ćwiczenia do łatwych nie należą.

Body zapewnia bezpieczeństwo. 

Podczas różnych ewolucji jakie wykonuje dziecko na treningu nie ma prawa nic utrudniać, nie ma prawa nic stwarzać zagrożenia. Tym czasem swobodnie zwisająca część materiału stanowi realne niebezpieczeństwo przy trudniejszych ćwiczeniach. Łatwo można zahaczyć nią o drążek, linę, równoważnię czy inny sprzęt. Ja wolę nie ryzykować. Bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową i już chociażby w tego powodu warto postawić na body.

 Body identyfikuje ze sportem. 

Dziecko, które zafascynowało się pewną dyscypliną sportu pragnie do niej należeć całym sobą. Strój jest doskonałym tego dopełnieniem. Body stanowi dla gimnastyczki potwierdzenie, że należy do pewnej wspólnoty i ma pełne prawo nosić to co inne sportsmenki. I wcale nie jest to błahy powód. Jeśli ktoś kiedyś należał do jakiejkolwiek subkultury powinien doskonale wiedzieć jakie to ważne.

Body jest ładne. 

Wielorakość wzorów, kolorów, ozdób może przyprawić o zawrót głowy. Ten błyszczący materiał, dopasowany krój ma prawo podobać się dziewczynkom. Wiele modeli jest tak gustownych, że zachwyca również te całkiem dorosłe. Dlaczego by się tym zwyczajnie nie cieszyć?

Follow my blog with Bloglovin