5 pomysłów na aktywne ferie w mieście

Na narty zimą wyjeżdżaliśmy rok rocznie. Uwielbiamy to. Trochę sportu, piękne widoki i świeże powietrze na okrągło. I dzieciom narciarskiego bakcyla zaszczepiamy, nawet jeżeli najmłodsze jeszcze ledwo się na tych nartach trzyma. Tak, tak, zima w górach jest piękna...


Ale cóż począć jeśli w tym roku los miał dla nas inne plany?
Na zimową scenerię raczej się już nie zapowiada. Odpada więc nawet pobliski stok, sanki i bitwa na śnieżki.

Ale ja mimo wszystko stawiam sobie ambitne zadanie. Postanawiam, że ferie spędzimy aktywnie. Co więcej aktywność ta, ma sprawiać radość całej naszej rodzinie.
Jesteście ciekawi co będziemy robić?

Oto 5 pomysłów na aktywne ferie w mieście, bez śniegu i dla całej rodziny

Pływanie

Basen w tej chwili znajduje się już niemal w każdej, nawet małej miejscowości. Jest też u nas na wsi  i w czasie ferii otwarty jest dla wszystkich od rana do wieczora. Nie ma zajęć szkolnych, nie ma szkółek, nie ma ludzi. A nawet jeśli są to nie jest ich znowu tak dużo. Nic tylko korzystać, zwłaszcza, że wszyscy wodę kochamy.

Ścianka wspinaczkowa

Najnowsze nasze odkrycie. Nie, nie chodzi o to, że wcześniej tej przyjemności nie znaliśmy. Nie, odkryliśmy natomiast, że w naszym mieście znajduje się centrum wspinaczkowe pod dachem z ponad 400m2 powierzchni do wspinania. Brzmi kusząco, prawda? A jak dodam, że znajdują się tam również ścianki dla małych dzieci? Dla mnie brzmi i wygląda doskonale. Na pewno wypróbujemy.

Łyżwy

Co prawda lodowisko u nas nie jest wielkie, ale działa nawet jak zima śniegu poskąpi. Co więcej nawet dodatnie temperatury nie są problemem (pod warunkiem, że nie będzie to plus 25 :)). Dzięki Mikołajowi łyżwy już mamy wszyscy. Nie wypada więc nic innego jak postawić je na lód.

Bieganie

No cóż, przyznam, że to trochę naciągane. Ja lubię sobie pobiegać, ale w spokoju, ze słuchawkami na uszach i dobrą muzyką w tle. Takie bieganie mnie relaksuje i ładuje akumulatory.
Ale ani dzieci ani tata takiego biegania nie lubią wcale.
Dlatego zamiast tradycyjnego biegania urządzamy sobie zabawy w berka podczas spaceru. Taka opcja też ma swoją zaletę, ponieważ przeplatamy duży wysiłek energetyczny z czasem na odpoczynek podczas spaceru. Podobno to najlepszy sposób na zgubienie nadmiarowych kilogramów.

Zumba

To zostawiłam na koniec ponieważ chłopaki nieco się wyłamują i nie chcą tańczyć z nami. To znaczy tata nie chce, a ponieważ synek we wszystkim naśladuje tatę to również odmówił udziału w zabawie. A ja tym czasem znalazłam fantastyczne zajęcia, w których mile widziane są całe rodziny. Układy są w miarę proste i nie sprawiają trudności dzieciom. Dostarczają za to wiele emocji, poprawiają nastrój i zapewniają energię na cały dzień. Ja z Myszą na pewno nie przegapimy takiej okazji i może jeszcze chłopaków uda się namówić

Nasze motto więc brzmi - "Nie ma tego złego co by aktywnie nie wyszło"

Ale gdyby jednak spadł śnieg....

Follow my blog with Bloglovin