piątek, 10 października 2014

5 sposobów na ładne włosy

blog włosy

Mysza zapuszcza włosy.

Zawsze jej to odradzałam i zawsze koniec końców stawało na moim. Regularnie cięłyśmy do granicy ramion, bo ani gęstych, ani grubych włosów Mysza nie posiada.
Ale w tym roku I Komunia. Długie włosy należą się jak przysłowiowemu "Psu zupa".



Co więc ma zrobić właścicielka cienkich piórek aby jej długie włosy wyglądały jak należy?

Myć delikatnym szamponem. 

U nas idealnie sprawdza się Johnson & Johnson. Łagodnie myje, nie plącze włosów i przede wszystkim nie szczypie w oczy. Mówiąc szczerze, używamy go całą rodziną od dnia narodzin Myszy. I mimo, że niejednokrotnie później słyszałam, że potrafi uczulić, to nikomu z nas nigdy się to nie przytrafiło.


Producenci wszelacy wodzą mnie jednak na pokuszenie i noszę się z zamiarem przetestowania również szamponu Mixa oraz Babydream


Wspomagać ich siłę odżywką.

Ja zamiast odżywki stosuję  obecnie olejek arganowy Bioelixire Argan Oil. Wcieram go wyłącznie we włosy, nigdy na skalp. Niestety boję się efektu przetłuszczania.
Wybrałam ten olejek, ponieważ Mysza ma ciągle związane włosy i dość mocno jej się łamią. Olejek ładnie je odbudowuje, włosy nie puszą się i ładnie się błyszczą.

Na stronie rossmana zauważyłam co prawda promocję na ten olejek, ale chciałabym jeszcze wypróbować polecany przez Anwen Balsam do włosów Seboradin. Ogromnie mnie ciekawi jak sprawdzi się na dziecięcych jeszcze włosach.

Codziennie szczotkować

Tu z pomocą przychodzi nam osławiona Tangle Teezer. Szczerze mówiąc miałam wobec niej mieszane uczucia. Nawet jak zaczęłyśmy używać, to jakoś nie było WOW. Ale wystarczyło, że po kilku dniach z TT znowu chwyciłam tradycyjną szczotkę. Oj był płacz, były protesty. Mysza zażądała powrotu TT w trybie natychmiastowym i od tej pory z tą szczotką się nie rozstaje.

W planach mam również zakup TT w wersji kompaktowej. Myślę, że to świetna sprawa dla osób, które tak jak Mysza ciągle są w biegu, ciągle się przemieszczają. Dzięki zamknięciu szczotka nawet w torbie jest bezpieczna i higieniczna.

 Nie traktować gorącymi przyrządami

Nawet suszarkę warto odstawić. Ja suszarki nie odstawiłam, bo włosy myjemy wieczorem i z dwojga złego lepiej jednak podsuszyć niż kłaść się z mokrymi włosami do łóżka. Używam jednak wyłącznie ciepłego powietrza (nie gorącego) i kończę suszenie zimnym, aby zamknąć łuski włosa.
Jestem natomiast przeciwniczką wszelkiego rodzaju lokówek, prostownic i innych grzałek, zwłaszcza jeżeli mowa o dzieciach.

Czas najwyższy poszukać sposobu na loki bez lokówki. Komunia wszak tuż, tuż

Używać odpowiednich gumek

Niestety sporo jest gumek, które zamiast chronić włosy wręcz pomagają je niszczyć. Już samo wiązanie włosów przyczynia się do ich łamania. Jeśli dodatkowo użyjemy gumek z metalowymi elementami, gumek niepowlekanych lub z ozdobami, zapewniamy sobie dodatkowe włosów rwanie.
U nas sprawdzają się frotki z H&M. Są miękkie, rozciągliwe i nie niszczą włosów. Jedyny ich mankament, to szybko się rozciągają.


Przeglądając sieć trafiłam również na gumki invisibobble. Mają bardzo dobre opinie w internecie, więc bardzo mnie kuszą. Nikt jednak nie testował ich na włosach dziecięcych, które mimo wszystko są cieńsze niż te dorosłe. Może warto, żebyśmy my to zrobiły?


I tym sposobem upiekłam 3 pieczenie przy jednym ogniu.

Powiedziałam Wam o moich 5 podstawowych zasadach zdrowych włosów
Pokazałam Wam, co się u nas sprawdziło
Pokazałam Wam swoją wish listę produktów które jeszcze chciałabym przetestować.

A Wy jak dbacie o włosy swoje i dzieci? Może chciałybyście polecić coś odpowiedniego dla długowłosej ośmiolatki?


Follow my blog with Bloglovin

9 komentarzy:

  1. Zaciekawiły mnie te gumki do włosów.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne loki wychodzą od domowych papilotów, kawałek materiału pociąć na paski, po środku dać trochę papieru toaletowego i zawinąć go w ten pasek. Potem w zalezności od grubości loka nabieramy trochę włosów i zawijamy. Nie przeszkadza to w spaniu, lepiej się układa niż wałki i jest bardziej trwałe - przynajmniej u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja raz dbam raz nie dbam a stan ich jest zaskakująco dobry :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na żartobliwą notkę ''5 sposobów na brak włosów'' :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może poproszę tatę o wpis goscinny. On ma w tym doświadczenie :)

      Usuń
  5. Powiem szczerze, że kobiety już od dziecka niesamowicie starają się dbać, o własne włosy. My faceci mamy trochę łatwiej, ponieważ wystarczy jedynie od czasu do czasu umyć włosy i je przeczesać. Kobiety muszą się dużo bardziej namęczyć stosując te wszystkie szampony, specyfiki i wiele innych gadżetów typu prostownica, lokówka. Podziwiam was za to i bardzo was pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, akurat z prostownicą i lokówką jesteśmy na bakier ;) Pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło.

Bardzo Was proszę jednak o nie umieszczanie w treści komentarza jakichkolwiek linków reklamowych. Wszystkie podlinkowane komentarze zostaną usunięte (chyba, że link dotyczyć będzie merytorycznie komentowanego wpisu).
Dziękuję za wyrozumiałość.